Urodzinki Paulinki :)

Hejka, wiem już dawno mnie nie było, ale jestem w złej sytuacji, ale mam dla was czas :) . Więc byłam u przyjaciołki Pauliny na urodzinach, wszystko wam opowiem. Robiłam z Karoliną prezent, był to plakat i o 15:30 miałam się z Karoliną spotkac i tak się stało, gdy bylyśmy koło Pauli furtki zaczelyśmy jej spiewac sto lat i  dalyśmy mini torcik (czyli zapałka xD) najważniejsze że jej się podobało. Urodzinki były na dworze więc jadłyśmy, Paula zdmuchneła torcik :)  tańczyłyśmy, grałyśmy w siatkówke, jadłyśmy lody, rysowałyśmy na balonach :p gdy Paulina nagle wskoczyła do basenu, a potem my też, wskakiwałyśmy itp. Po basenie było ognisko, kiełbaski, suróweczka, szaszłyczki mmmmm. Na ognisku śpiewałyśmy, bawiłyśmy się w kalambury i nagle zrobiło się ciemno, spał z nami Pauli młodszy brat więc musiałyśmy czekac, az on zasnie, zasnął o 24 :p . Wtedy dopiero zaczeła się akcja, Karolina (kolezanka) zasneła i nie dało jej się obudzic, a druga nie chciała isc, nie wiemy czemu, ale okey :p . Ja, Karolina ( z którą robiłam prezent), Ola i Jubilatka przechodziłyśmy przez płot XD potem szybko szybko na plac zabaw, tam się działo. Chodziłyśmy, wywalałyśmy się, potem ktoś się zgubił to go szukaliśmy, a i zapomniałam powiedziec że przyszedł jeszcze taki kolega, który potem mnie nosił, bo już sił nie miałam XD byłam wykączona po tym całym wygłupianiu się, wróciłyśmy o 4 przed ciemnym do namiotu XD, ja w locie już zasnełam, wstaliśmy rano i ledwo co doszłam do domu ( ze zmęczenia) tu macie jeszcze zdj, długi wpis, ale mnie dawno nie było więc jest długi i myślę że wam się spodobał :) i jeszcze mam dla was filmik z ur :)

A tu filmik :)